poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Życie wieczne…

... Ja nie umieram, wracam do stanu materii nieżywionej.
Może stanę się cząstką Was, kiedy spożyjecie pokarm, którego elementem stałem się Ja, będąc częścią nieożywioną materii ożywionej, którą Wy spożyliście?

Albowiem nic nie ginie w naturze, wszystko zmienia swój stan przechodząc ze struktur nieożywionych do struktur ożywionych i na odwrót, i tak bez końca, bez końca, do końca, który staje się początkiem, ... i tak w nieskończoność, ... i to jest to osławione życie wieczne.
(Anthony Skotia)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz